Odsłon: 833

Odwiedzających: 642

Skoro depresja mnie nie zabiła to może chociaż maraton da radę

Jestem gruby, niski i wredny. Idealny kandydat na dobroczyńcę roku, jeśli tylko byłbym przy okazji bogaty.

Niestety nie jestem, więc muszę posiłkować się pieniędzmi innych, którzy z litości, patrząc na moje zdjęcie, będą wpłacać po 50gr mówiąc "masz, stać mnie!"

W tym roku zbieram na Fundację Twarze Depresji, gdyż ta choroba jest w Polsce pomijana, a w szczególności dla młodych ludzi wyniszczająca. Dlatego bardzo proszę o dorzucenie się do składki, nawet po parę zł. Niech moja chora ambicja przysłuży się czemuś więcej niż tylko fotce na insta z medalem ;)

Cała kwota przeznaczona jest na fundację, więc nie przepalam wpisowego tylko na to, żeby wkurzyć tysiące Warszawiaków :P

edit// Nie cała kwota ale 90%. Nie doczytałem

Moje wyzwanie

Jeśli osiągnę wskazany cel, pobiegnę w różowym tutu. Jeśli podwoję kwotę, dorzucę skrzydełka wróżki.
Kuba zebrał już :
1 001
PAKIET STARTOWY
Moje wyzwanie : 1 000 zł

Fundacja Twarze Depresji

Fundacja Twarze Depresji dzięki darczyńcom prowadzi unikatowy w skali kraju program bezpłatnej, zdalnej pomocy psychologicznej i psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży. Nasi najmłodsi podopieczni z depresją mają 4 lata. Depresja może dotknąć każdego – bez względu na wiek, płeć, czy status społeczny. Dzięki zdalnym konsultacjom nasi specjaliści docierają z pomocą do dzieci z małych miescowości i wsi, które w swojej okolicy nie mają szansy skorzystania z profesjonalnej pomocy. Pomagamy również dzieciom z miejscowości, gdzie z pozoru pomoc psychologiczna jest, ale czas oczekiwania na nią jest bardzo długi, a one wymagają wsparcia „tu i teraz”. więcej »

90% zebranej kwoty trafia na konto wybranej organizacji dobroczynnej, 10% zebranej kwoty jest przeznaczane na utrzymanie i rozwój akcji #BiegamDobrze oraz inne cele statutowe Fundacji „Maraton Warszawski”. Regulamin »