Drużyna "Nie-placz-FK" startuje dla Fundacji Rak'n'Roll. Wygraj Życie!
Trudno uwierzyć, że to już rok minął, gdy z okazji 10. rocznicy zamarzyłam sobie, żebyśmy wystartowali z M. w rajdzie przygodowym. Dzięki Waszej hojności przekazaliśmy wtedy na Fundację Rak'n'Roll aż 290 złotych!!!
Dziś znów zbieramy.
Mamy na koncie 3 rajdy, koszulki (dzięki, św. Mikołaju!) oraz nazwę zespołu, z której Pan Mąż Inżynier jest niezwykle dumny. Zgłasza nas jako:
NIE PLACZ FK
Tak, to jego pomysł. Jeśli wydaje Ci się, że to liryczne nawiązanie do piosenki Perfectu, to cóż – nie doceniasz wystarczająco finezji Męża Inżyniera.
Bo tu chodzi o dwuznaczność, o istotę i piękno języka polskiego, o znaki diakrytyczne. Do Ciebie należy decyzja, które wybierzesz.
Nie liryka – a retoryka. Epika! A może nawet i dramat – bo to w końcu Krwawa Adventure Race. A w zeszłym roku krew się polała, co widać na zdjęciu w okolicach mych dłoni.
Jeśli doceniasz kunszt Pana Inżyniera i chcesz wspomóc walczących z rakiem – przelej datek. Odpiszesz sobie od podatku. A my będziemy mieli frajdę i pomarańczowe tabliczki na rowerach.
Na koniec pozostaje tylko rozwiązać dylemat żony startującej z mężem w rajdzie przygodowym:
Płakać czy plątać? Oto jest pytanie!