Jak maraton, to tylko po spartańsku, czyli "Jak Miłosz został spartaninem"
29 września 2019 r. pobiegnę w 41. Maratonie Warszawskim! Swój pierwszy maraton przebiegłem trzy lata temu, a teraz chcę powtórzyć to wyzwanie tylko trochę bardziej świadomie i lepiej przygotowany!
Moje wyzwanie
Zapisując się na maraton moim ocza ukazała się charytatywna opcja i w efekcie wiedziałem już, którą wybiorę! Parę minut później wiedziałem również, że nie będzie to zwykły maraton. Jak pomagać, to na 100%, a tak właśnie robi fundacja Spartanie Dzieciom. Fundacja wspiera niepełnosprawne dzieci, a w ramach 41. Maratonu Warszawskiego zbiera finanse na specjalny plac zabaw przystosowany dla właśnie takich dzieci. Jeśli ktoś zatem chce zobaczyć mnie w stroju spartanina przekraczającego metę maratońskiego dystansu, to zapraszam do wsparcia tej zrzutki oraz całej fundacji! Jeśli chodzi o finanse, to minimum wyznaczonym przez Spartanie Dzieciom jest 350 złotych - po ich uzbieraniu będę mógł dołączyć do ich gwardii i bark w bark pokonać z nimi ten niesamowity bieg! Dzięki wielkie za każdą złotówkę - w swoim i wszystkich podopiecznych fundacji imieniu!