Marlena biegnie dla Fundacji Rak'n'Roll. Wygraj Życie!
>>>Mawia się, że chociaż raz w życiu trzeba skoczyć ze spadochronem, wykąpać się nago w jeziorze i przebiec maraton.<<< Został mi maraton;) Decyzję o tym, aby akurat teraz pobiec podjęłam kiedy zobaczyłam, że udział w biegu może pomnożyć jakieś dobro. Tak się składa, że działalność Pani Magdy Prokopowicz obserwowałam od samego początku. Reklamy założonej przez nią Fundacji " Zbieramy na cycki, nowe fryzury i dragi" nie da się odzobaczyć. Obserwowałam jak ta dzielna dziewczyna walczy o siebie, swoje dziecko, rodzinę, a potem o innych, którzy usłyszeli diagnozę: rak. Zdarzyło się też tak, że Fundacja wsparła moich przyjaciół, znajomych, kiedy Ci byli w potrzebie. I stąd decyzja, aby pobiec właśnie dla Rak'n'Roll. I teraz tak: moja kondycja = 0, czasu pozostało niewiele, ale jeśli wesprzecie Fundację to choćby na czworakach, a ukończę bieg ;)
Im większe Wasze wsparcie tym większa moja motywacja.
Moje wyzwanie
Jeśli uzbieramy 5 tys. zł to wszystkich darczyńców zapraszam na after jak już się doczołgam do mety;)