Odsłon: 3431

Odwiedzających: 3179

Anna biegnie dla Fundacji Rak'n'Roll. Wygraj Życie!

UWAGA!

Kochani Wspierający! Bardzo dziękuję za dotychczasowe wpłaty.

Sprawiliście, że w ramach postanowień towarzyszących 12. PZU Półmaratonowi Warszawskiemu, do spełnienia obietnicę mam.

Kwota zbiórki osiągnęła 535 złotych i w zakresie danego słowa, powinnam wpłacić z własnej kieszeni drugie 500 złotych, które zasili konto Fundacji Rak & Roll.

Dziś czytając wpis kolegi (dziękuję Krzysztof Maksymik) na grupie otwartej dla wspierających, zarówno biegających, jak i  niebiegających sympatyków R&R, doznałam olśnienia i wpadłam na pomysł, że skoro ta kwota i tak zasili konto Fundacji, dokonam wpłaty a właściwie dopłat sumarycznej kwoty owych podzielnych 500 złotych, do trwających jeszcze do końca dnia dzisiejszego zbiórek osób, którym tak niewiele brakuje do osiągnięcia celu, by mogli cieszyć się wyjątkowym numerem startowym i biec w tak szczytnym celu, w gronie wspaniałych ludzi.

Znam doskonale uczucie, kiedy wsród wiadomości odnajdujesz i czytasz z bijącym sercem tę wyczekiwaną o przyznaniu wyjątkowego pakietu.

Wiem też, co to znaczy biec dla tej Fundacji i czym jest wspaniałe uczucie, kiedy masz świadomość, że robisz coś dobrego.

Wiem również, co oznacza bezinteresowne wsparcie drugiego człowieka i uczucie, które towarzyszy odkryciu, że komuś jednak zależy.

Wielokrotnie podkreślałam, że bieganie nie jest dla mnie pokonywaniem tylko kilometrów, biciem rekordów i kolejnych wyzwań.

Bieganie uświadomiło mi, jak bardzo kocham zwyczajne życie o które zabiegają podopieczni Fundacji R&R i nauczyło mnie tę świadomość również doceniać.

To mój drugi bieg dla Fundacji i cieszę się na to wydarzenie niczym dziecko wyczekujące upragnionego prezentu.

Wam za wpłaty jeszcze raz dziękuję a reasumując, w rezultacie przemyśleń i zaczerpniętej inspiracji dokonałam wpłat dla:

Martyna Dzierżęga 52,23
Rafał Rutkowski 57,00
Aleksandra Wrzosek 150,00
Aleksandra Kochaniewicz 190,00
Magda Ptaszyńska 65,00
 
Do zobaczenia na trasie!

Moja czerwona sukienka jest też gotowa ❤


26 marca pobiegnę w 12. Półmaratonie Warszawskim.

Jestem niepoprawną optymistką, starająca się kochać i doceniać życie w najprostszej postaci. Uwielbiam wyzwania i nie mogę usiedzieć spokojnie w miejscu. Jestem matką trójki dzieci. Z pasją żyję i spełniam swoje zwariowane marzenia. Czasem upadam. Kto nie upadł, nie doceni życia w pełnej gamie kolorów.

Od 2013 roku stałam się amatorem biegania i od zeszłego roku zasługuję na miano maratończyka pokonawszy (niejednokrotnie) królewski dystans. Moje motto brzmi: "każdy ma to, na co się odważy".

Rozpoczynając swoją biegową przygodę w ramach "Biegam Dobrze" dla Fundacji "Rak`n`Roll. Wygraj Życie!" na czas zbiórki w ramach 38. PZU Maratonu Warszawskiego, napisałam dlaczego biegam i dlaczego wybrałam właśnie tę a nie inną Fundację.

Kocham prostotę życia, którego podopieczni Fundacji potrzebują jak powietrza. Zbiórka jest wyjątkowa, bo za zabawnym wyrazem empatii stoi wyższy cel. To kobiety, dziewczyny, dzieci, całe rodziny, którzy potrzebują naszej pomocy.

Niemoc. Bezradność. Osamotnienie. Rozdzierający ból zarówno psychiczny, jak i fizyczny.

Obok tego nie potrafię przejść obojętnie.

Nie jestem wróżką ani cudotwórcą ale możliwość wsparcia tej cudownej Fundacji w formie zbiórki pieniężnej daje mi poczucie, że robię, to, co mogę i to, co powinnam.

Ja biegnę, Was proszę o wpłacanie nawet najdrobniejszych kwot. Pamiętajcie, że każda suma wnosi coś do i dla tej akcji.

Znajomi wiedzą, że wszędzie mnie pełno, doba jest dla mnie zawsze za krótka i pomimo "poważnego" wieku wypuszczam od czasu do czasu swojego wariata, choć ja śmiem twierdzić, że z racji dojrzałości życiowej, przestałam go po prostu ukrywać.

Jest akcja, jest reakcja.

Cel tym razem ustawiam na pułapie 2 tysięcy złotych. Kiedy suma zbiórki przekroczy 500 złotych, wpłacę drugie 500 z własnej kieszeni.

Dla każdej osoby, która wpłaci równowartość 50 złotych, zrobię własnoręcznie wyśmienity blok czekoladowy "jak za dawnych lat", który działa jak promyk słońca w pochmurny dzień. Zastrzegam: odbiór osobisty!

Po przekroczeniu 2 tysięcy złotych, spośród osób, które dokonały wpłaty równej lub wyższej sumie 100 złotych, wylosuję osobę, dla której i dla osoby towarzyszącej przygotuję dwudaniową kolację z przystawką, deserem i dobrym winem. Każdy, kto mnie zna, wie, że z garnkami póki co, bardziej może nie zaprzyjaźniłam się ale zapoznałam, niż do tej pory z obuwiem biegowym. Opcja zastępcza, to zaproszenie na kolację do ukochanej knajpki, gdzie nawet najbardziej wybredne kubki smakowe znajdą ukojenie.

A może Ty masz pomysł, który mogłabym wcielić w życie? Im bardziej szalony, tym bardziej pożądany.

Wydaje się nam, że potrzebujemy tak wiele do życia, prawda jest jednak taka, że niewiele nam trzeba, by móc godnie żyć! Powtarzając za założycielką Fundacji Magdą Prokopowicz, dodam śmiało i radośnie: ŁEB DO SŁOŃCA!

Moje wyzwanie

Cel tym razem ustawiam na pułapie 2 tysięcy złotych. Kiedy suma zbiórki przekroczy 500 złotych, wpłacę drugie 500 z własnej kieszeni. Dla każdej osoby, która wpłaci równowartość 50 złotych, zrobię własnoręcznie wyśmienity blok czekoladowy "jak za dawnych lat", który działa jak promyk słońca w pochmurny dzień. Zastrzegam: odbiór osobisty! Po przekroczeniu 2 tysięcy złotych, spośród osób, które dokonały wpłaty równej lub wyższej sumie 100 złotych, wylosuję osobę, dla której i dla osoby towarzyszącej przygotuję dwudaniową kolację z przystawką, deserem i dobrym winem. Każdy, kto mnie zna, wie, że z garnkami póki co, bardziej może nie zaprzyjaźniłam się ale zapoznałam, niż do tej pory z obuwiem biegowym. Opcja zastępcza, to zaproszenie na kolację do ukochanej knajpki, gdzie nawet najbardziej wybredne kubki smakowe znajdą ukojenie. A może Ty masz pomysł, który mogłabym wcielić w życie? Im bardziej szalony, tym bardziej pożądany.
Ania zebrała już :
535
PAKIET STARTOWY
Moje wyzwanie : 2 000 zł

Fundacja Rak'n'Roll. Wygraj Życie!

Fundacja Rak’n’Roll. Wygraj Życie! zmienia schematy myślenia o chorobie nowotworowej i działa na rzecz poprawy jakości życia chorych. Pomaga przechodzić przez raka: leczyć się godnie, żyć dobrze i z radością. Tworzy programy, które są odpowiedzią na luki w systemie, a dotyczą potrzeb chorych i ich bliskich. Wobec rosnącej skali problemu, utrudnia życie rakowi. Działa na rzecz zdrowych wyborów, zachowań i otaczania siebie troską na co dzień. więcej »

90% zebranej kwoty trafia na konto wybranej organizacji dobroczynnej, 10% zebranej kwoty jest przeznaczane na utrzymanie i rozwój akcji #BiegamDobrze oraz inne cele statutowe Fundacji „Maraton Warszawski”. Regulamin »