Maciej ponownie biegnie (czy to można nazwać biegiem?) dla Fundacji Rak'n'Roll. Wygraj Życie!
Cześć,
Ponownie zwracam się do Was z prośbą o wsparcie mojej zbiórki na rzecz Fundacji Rak'n'Roll.
Dotychczas dzięki Waszym/naszym wpłatom udało mi się zebrać na rzecz Fundacji ponad 7.500 złotych!!! Piękny wynik!
Bardzo Wam dziękuję za wsparcie. Wszystkim razem i każdemu z osobna.
Przed nami nowy cel!
27 marca 2022r. pobiegnę w 16. Półmaratonie Warszawskim.
Dla mnie start w Półmaratonie, bądź Maratonie Warszawskim to szczególny rodzaj biegu, ponieważ od kilku lat przy tej okazji uczestniczę w zbiórce funduszy dla Fundacji Rak'n'Roll.
Uczestniczę zarówno poprzez wpłatę własną, ale przede wszystkim poprzez zaangażowanie w tę zbiórkę Was (moich znajomych, przyjaciół, rodziny), których namawiam do tej szlachetnej pomocy.
Jeszcze raz bardzo Wam wszystkim dziękuję za dotychczasowe wsparcie i proszę o kolejne.
Już po raz siódmy chcę Was namówić do wsparcia tej pięknej organizacji jaką jest Fundacja Rak'n'Roll. Oni naprawdę robią świetną robotę i dają wiele pomocy ludziom w tak trudnym dla nich okresie walki z chorobą.
Ponownie apeluję do Waszej dobrej woli i chęci pomocy innym. Nawet niewielkie wpłaty rzędu kilkunastu, kilkudziesięciu złotych będą stanowić istotne wsparcie dla Fundacji.
Takich osób jak ja jest znacznie więcej i wspólnie możemy zebrać naprawdę pokaźną sumę. Każda wpłata jest ważna i cenna. Po piątce, po dyszce, po dwie, po pięć...ile kto może, ile kto chce.
Pamiętaj, że DOBRO WRACA!
I obyś nigdy nie musiał występować w innym charakterze wobec Fundacji, jak tylko Darczyńcy lub Wolontariusza.
Niestety, ale z roku na rok lista poniżej robi się coraz dłuższa...
Beata, to dla Ciebie. Pamiętamy o Tobie na zawsze, brakuje nam Ciebie <'>
Madziku, jesteś fantastyczną osobą, nie odpuszczaj i bądź silna. Uściski!
Sławciu, cieszę się przeogromnie ze zwycięstwa i zawsze masz we mnie przyjaciela.
Jareczku, cieszę się, z sukcesów, oby tak dalej.
Grzesiu, walczyłeś dzielnie, byłeś niesamowity w tej walce. <'>
Pozdrawiam Wszystkich.
Moje wyzwanie
Wrócę do biegania...
Ania, bardzo Ci dziękuję.
Maciej