Michał "Maratończyk" biegnie dla Fundacji "Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową"
Cześć Wszystkim!
Dla tych, którzy mnie nie znają jestem Michał i w tym roku pobiegnę wraz z moją Siostrą Ewą (widoczną na zdjęciach) w Półmaratonie Warszawskim. Moja przygoda z bieganiem rozpoczęła się od biegu charytatywnego i dlatego też, chcę wesprzeć swoim startem Fundację „Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową”.
Chciałbym, żeby ten półmaraton był czymś więcej niż tylko przebiegnięciem 21,0975 km. Swój udział traktuję jako gonitwę za marzeniami dzieci które będę wspierał czyli podopiecznych Fundacji „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową, jak i realizację swoich celów i marzeń. Ja postaram się wylać siódme poty na treningach, jak również podczas startu, a Wy moi mili dorzućcie swoją cegiełkę do tej inicjatywy. Każdy grosz się liczy! Razem możemy zrobić coś wielkiego!♥️♥️♥️
Przekażmy dzieciom dużo pozytywnej energii i pokażmy, że walczymy dla nich! Mam nadzieję, że dzięki Nam na niejednej twarzy pojawi się uśmiech 😁.
Pobiegnijmy razem dla tych którzy nie mogą! 🏃 Liczę, że będziecie wspierać mnie duchowo jak i fizycznie! Do zobaczenia na starcie 27 marca!👋
Z góry dziękuję Wszystkim, którzy dołączą do tej zbiórki, pamiętajcie, że: „dobro powraca, bo to co dajesz drugiemu człowiekowi wraca do Ciebie ze zdwojoną siłą, być może to nie będzie jutro, nie za rok, ale na pewno wróci, wtedy kiedy Ty najmniej się będziesz tego spodziewał”.
Moje wyzwanie
Moim celem jest zebranie przynajmniej 600 zł na rzecz Fundacji „Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową”. Jeśli taką kwotę zbierzemy to gwarantuję, że pokuszę się o pobicie życiówki, będzie to ogromna dawka motywacyjna dla mnie.🔥 Będę wtedy wiedział, że Jesteście razem ze mną i we mnie wierzycie. 👼 Dzięki Waszej pomocy jestem przekonany, że się uda! Każda złotówka się liczy! Wasze wsparcie oraz gorące serca mogą ponieść moje nogi w stronę świata biegowego, w którym jeszcze nie byłem.
Podczas Półmaratonu Warszawskiego będzie przyświecała mi ta o to myśl „Biegnij, aż już nie będziesz mógł. A potem pobiegnij jeszcze trochę. Znajdź nowe źródło energii i woli. I biegnij jeszcze szybciej.”. Tą energią będziecie WY i Podopieczni Fundacji! Także do dzieła Kochani! 🙏
I granica 600 zł pękła! Nie wiedziałem, że stanie się to tak szybko 😱 Dziękuję Wam wszystkim zarówno w imieniu Fundacji, Walecznych Dzieciaków jak i swoim ❤️ Jestem wzruszony ilu ludzi wokół posiada ogromne serce! 🥰 JESTEŚCIE WIELCY!😍😍😍
Skoro nam tak dobrze idzie to teraz jest nowy cel. Wierzę, ze wspólnymi siłami damy radę przekroczyć barierę 1000 zł, zróbmy to dla Małych Walczaków! Liczą na Nas 😊