#Andrzej biegnie dla Rak'n'Roll!
Za dwa miesiące pobiegnę w 37. PZU Maratonie Warszawskim. Będzie to mój debiut na tak długim dystansie - i znaczy to dla mnie naprawdę wiele, dlatego chciałbym podzielić się częścią swojego szczęścia i ciężkiej pracy, którą włożyłem w treningi i przygotowania na przestrzeni ostatnich miesięcy. Chcę, żeby to było coś więcej niż tylko bieg!
Mógłbym po prostu wpłacić stówę i pobiec maraton, ale......to by było zbyt proste :D Zdecydowałem więc, że wpłacę pieniądze odłożone wcześniej na rejestrację, a resztę "dozbieram" :)
Miałem możliwość pobiegnięcia dla czterech różnych fundacji, jednak zdecydowałem się na bieg dla Rak'n'Roll. Niesamowicie spodobało mi się, jak każdego dnia czynią z ciężkiej choroby coś, co przezwycięża się na co dzień. Byłem zaskoczony pozytywną energią i podejściem jakie bije od fundacji. Uważam, że każdy, potrzebuje czasem pozytywnego myślenia, nieprawda? :)
Mógłbym napisać "Możesz mi w tym pomóc! Wesprzyj Rak'n'Roll!", ale wolę żebyś zajrzał w link poniżej i poczytał co nieco na ich temat :) Na zachętę zdjęcie kotka po prawej! :)